Michał Pazdan

i

Autor: Radosław Jóźwiak/CYFRASPORT Michał Pazdan

Michał Pazdan: Z FK Astana zagramy w inny sport

2017-07-24 8:32

- Musimy jak najszybciej zapomnieć o niekorzystnym wyniku, bo przed nami najważniejszy mecz w tym sezonie - powiedział po niespodziewanym remisie Legii z Koroną 1:1 Michał Pazdan (30 l.). W środę mistrzowie Polski zagrają w III rundzie eliminacji z FK Astana, a problemem dla legionistów może być sztuczna murawa

"Super Express": - Niezbyt udany początek sezonu.

Michał Pazdan: - Jestem tu trzeci sezon i każdy początek tak wygląda. W meczu z Koroną mieliśmy sporo sytuacji, które powinniśmy wykorzystać. Nie jest jednak łatwo, gdy cały czas zmieniamy skład. W poprzedniej rundzie graliśmy w stałym zestawieniu, teraz brakuje nam zgrania. Jestem jednak przekonany, że to kwestia czasu, kiedy będziemy grać tak jak wiosną.

- Do klubu przyszło pięciu nowych piłkarzy i brakuje stabilizacji?

- To normalne, że jedni odchodzą, drudzy przychodzą, ale to ma duży wpływ na grę. Z Kubą Czerwińskim ostatni raz grałem we wrześniu. Jednak w jakimkolwiek składzie byśmy wyszli, to powinniśmy wygrać. Trzeba pamiętać, że nie ma dzielenia punktów i szkoda je teraz gubić. Nie chcemy znów, tak jak w poprzednim sezonie, gonitwy do ostatniego spotkania.

- Co wiesz o środowym rywalu - FK Astana?

- Pamiętam sztuczną murawę na tym stadionie, bo grałem tam w meczu reprezentacji. Gra na takiej nawierzchni to jest. inny sport. Piłka zupełnie inaczej się odbija, trudno się przyzwyczaić. Jedno jest pewne, w środę czeka nas najważniejszy mecz teraz i musimy jak najszybciej zapomnieć o wpadce z Koroną.

- Wiele mówi się o twoim transferze. Zostajesz w Warszawie?

- Na dzisiaj jestem zawodnikiem Legii i tylko na tym się skupiam.

Najnowsze